Czy bakterie będą produkowały elektryczność?

Niewielkie bakterie o nazwie Geobacter budzą zainteresowanie naukowców już od ponad 20 lat. Początkowo zwróciła uwagę ich umiejętność wykorzystywania związków żelaza i usuwania zanieczyszczeń dennych, a później okazało się, że przy okazji potrafią wytwarzać prąd elektryczny. Niedawno stwierdzono, że nadają się także do odsalania wody morskiej!


W 1987 r. amerykański mikrobiolog Derek Lovley wyizolował po raz pierwszy z mulistego dna Potomacu, z osadów pobranych w pobliżu Waszyngtonu, bakterie geobakter. Jako specjalista od biologii bakterii szybko zorientował się, jaki znalazł skarb, w końcu poświęcił mu całe swoje naukowe życie. Nie można się dziwić, bo geobakter dzięki swym właściwościom to organizm na wagę złota. Potrafi pozbawić wodę szkodliwych domieszek, a przy okazji wytwarza energię elektryczną. Aby jego możliwości wykorzystać w praktyce, potrzebna jest jeszcze mrówcza praca w laboratoriach. Zajmuje się tym wiele placówek z całego świata, głównie Amerykanie, Chińczycy i Hindusi.